Czas aby pokazać plaże w Playa del Ingles i miejscowości obok. Przyznaję nie kąpałam się w oceanie i nie opalałam się na plaży:) Pewnie wiele osób się zdziwi, ale woda dla mnie jest tutaj za zimna, a bez parasola nie jestem wstanie wytrzymać na takim słońcu.
Plaża nosi nazwę taką samą jak miejscowość, także łatwo ją zapamiętać. Ta i sąsiadująca Playa de Maspalomas są najbardziej obleganymi i popularnymi plażami. Mniej zatłoczonymi są położone na wschód od Playa del Ingles El Corralillo, Las Burras i San Augustin.
Dodatkowym atutem tego miejsca jest urocza promenada z naprawdę prześliczną roślinnością.
Tak szczerze to nie widziałam żeby te plaże były zatłoczone, ale też nie jestem typem plażowicza, to zmieniło się jak dziecko dorosło czyli już dooobrych parę lat temu;), więc może spacerowicz tego nie dostrzega.
Tak jak widać plaże są naprawdę szerokie, miejscami zaczynają pojawiać się już małe wydmy bo podążaliśmy w stronę Maspalomas.
Ten krajobraz jest wręcz trochę pustynny. Myślę, że jeśli chodzi o plaże raczej nikt by tu nie narzekał. Piękne do spacerów, szerokie do plażowania.
❤️❤️❤️Było bosko!
OdpowiedzUsuńDzień dobry, dziękuję za mobilizację i regularne wpisy o Gran Canarii.Tak jak Pani nie jestem typem plażowiczki.Uwielbiam spacery po promenadzie i staram się odpoczywać w jej pobliżu. Najczęściej spaceruję sama przed śniadaniem, a z rodziną po kolacji. Szkoda czasu na sen w tak pięknych okolicznościach przyrody. Dzień spędzamy na wycieczkach w bliższej i dalszej okolicy. Czekam na dalszy ciąg relacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z deszczowej Warszawy, Elżbieta
Witam serdecznie:)
UsuńStaram się robić wpisy w miarę regularnie, ale jednak jest wokół tego trochę pracy. Jednak daje to też wielką satysfakcję zwłaszcza jak ma się takich Czytelników jak moi. Zgadzam się szkoda czasu na sen w takich miejscach.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękne miejsce! Ja nie plażuję na pełnym słońcu, wiek już nieodpowiedni, ale pływanie tak! Zawsze, nawet w zimnej wodzie:)))
OdpowiedzUsuńPlażowanie też już nie dla mnie, bo najnormalniej w świecie nie potrafię teraz za długo usiedzieć w jednym miejscu;) Wodę uwielbiam, ale coś mam ostatnio problem z otwartymi akwenami, ryby i stworzenia mnie przerażają;)))
UsuńOj zimna woda absolutnie nie dla mnie, jestem typowym ciepłolubnym stworem:)
Pozdrawiam:)
Jakże piękne i relaksujące miejsce. Najfajniejsze jest to, wyglądają one inaczej o każdej porze dnia. Natura jest jednak fascynująca :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%, miejsce jest rewelacyjne na relaks.
Usuńpozdrawiam:)
Plaża jest tak ogromna, że chyba niemożliwym jest, by była kiedyś zbyt załoczona.
OdpowiedzUsuńTeż mam takie wrażenie, tym bardziej, że byliśmy w lipcu.
UsuńPozdrawiam:)
I takie widoki lubię :)
OdpowiedzUsuńPlażowania tradycyjnego - nie... :)
Tak, widoki są super, szkoda, że nie mam takich na co dzień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu:)