Malsalforn to najpopularniejszy kurort na Gozo. Kiedyś było to miasteczko rybaków. Jest to jedna z ulubionych miejscowości turystycznych, ponieważ posiada malowniczy mały port, który przy brzegu usiany jest restauracjami znajdującymi się głównie na świeżym powietrzu.
Do tego miasteczka przywiózł nas pan kierowca na dobry lunch. Powiedział, że tutaj naprawdę można dobrze zjeść i zaprowadził nas do jednej z restauracji.
Marsalforn to nie tylko miłe miasteczko do leniuchowania i degustacji potraw, ale świetna baza do nurkowania, jest to możliwe tuż za portem w czystych wodach Morza Śródziemnego.
A to nasz pojazd, którym zwiedzaliśmy Gozo.
Bardzo miło wspominamy przystanek w tym miasteczku, lunch również bardzo nam smakował
W drodze do Marsalforn zatrzymaliśmy się aby podziwiać piękne widoki i saliny znajdujące się na Gozo. Poprzez odparowywanie wody morskiej pozyskuje się tutaj sól, którą sprzedaje się na całej Malcie.
To był właśnie plus zwiedzania wyspy z tubylcem:) Byliśmy tak zadowoleni z całej eskapady, że dodatkowo daliśmy Panu 20 euro. To był już ostatni punkt naszej wycieczki. Malowniczymi miasteczkami i drogami wróciliśmy do portu, aby wsiąść na statek i wrócić na Maltę.
Gozo podobało mi się bardzo i gdybym miała wrócić w te strony to właśnie tutaj, Malta zupełnie nie jest dla mnie wyspą do powrotu, chociaż prawie każdy się nią zachwyca.
Na wzgórzu Saviours znajduje się pomnik Chrystusa.
Z wielką chęcią wsiedliśmy na statek i przyjęliśmy wiejący wiatr. Upał panował naprawdę okropny.
Pożegnaliśmy śliczne Gozo.
Polecam każdemu popłynąć na Gozo, bo naprawdę warto. Ta malutka wyspa ma w sobie wiele uroku.
W drodze powrotnej do Qawry postawiliśmy już na taksówkę. Nie mieliśmy siły czekać w tłumie na autobus nie będąc zresztą pewnym czy w ogóle dostaniemy się do środka. Za taksówkę z portu do naszej miejscowości zapłaciliśmy 25 euro, a podróż trwała 25 minut.
Wszędzie warto znaleźć "swojego" przewodnika. Albo przynajmniej wyposażyć się w świetny plan skonsultowany z kimś, kto nie jest standardowym turystą.
OdpowiedzUsuńUrocza podróż.
Właśnie tubylca najlepiej, bo kto inny lepiej pokaże Ci jak nie ten kto tam mieszka.
UsuńDlatego czasami może warto zapytać:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Prześliczne miejsce, takie idealne na relaks. Zjadłabym lunch w takim porcie i to bardzo chętnie...wiadomo. hihi Pozdrawiam cieplutko. :))))
OdpowiedzUsuńTak, Gozo polecam jak najbardziej. Chętnie spędziłabym tam przynajmniej tydzień.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo lubię takie malutkie miejscowości, mają swój urok.
OdpowiedzUsuńto prawda, mają niepowtarzalny urok, dlatego zawsze na wyjazdach ich szukam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
ja mam pytanie. Zawsze się dodatkowo ubezpieczacie? Ja zawsze ale ja sama organizuje sobie wakacje i najczęściej wybieram się w trasę samochodem. Ostatnio znalazłam opcję https://kioskpolis.pl/kalkulator-oc-ac/ tutaj znalazłam idealne ubezpieczenie i to w super cenie. Polecam może się komuś to przyda i też ktoś z tego skorzysta jak ja.
OdpowiedzUsuńJeżeli jedziemy sami to wybieramy najkorzystniejsze ubezpieczenie, ale ubezpieczam się w biurach podróży.Zazwyczaj proszę o tę średnią stawkę nie najniższą.
UsuńDzięki za namiary:)
Pozdrawiam:)
Wspaniała wycieczka. Miejmy nadzieję, że znowu będzie można bezpiecznie podróżować.
OdpowiedzUsuńTyle pięknych miejsc czeka...
Oj też mam taką nadzieję, że do wakacji jakoś się wszystko unormuje.
OdpowiedzUsuńMy już mamy nawet wstęp do wakacji tegorocznych...
Pozdrawiam serdecznie:)
Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń