Uwielbiam wychwytywać detale w każdym miejscu naszego pobytu. We Włoszech moją uwagę najczęściej przyciągają kołatki, stare bramy, okiennice i wiele ozdób z kutego żelaza.
Często na chodnikach można znaleźć wiele ciekawych dekoracji, tu akurat mam na myśli dawny pobyt na Rodos, chociaż w Dreźnie też udało mi się coś znaleźć.
Lubię się rozglądać i fotografować to co inni mijają obojętnie.
Lubię się rozglądać i fotografować to co inni mijają obojętnie.
Jednym z moich ulubionych obiektów są właśnie lampy. Moja Karola zniecierpliwiona kolejnym postojem, spytała mnie w końcu: "mamo co ty masz z tymi lampami?":)
Nie mam pojęcia, po prostu przyciągają moją uwagę i lubię je fotografować:)
Nie mam pojęcia, po prostu przyciągają moją uwagę i lubię je fotografować:)
A to dodatek do lamp. Więcej nie udało mi się wytropić, za bardzo byłam zmarznięta na poszukiwania, pewnie ku radości mojej Rodziny;)
Też to mam! ;)) Dokładnie tak, przecież to detale tworzą klimat miejsca po tym je zapamiętujemy. Lubię też gdy delkatnie zapada zmrok a lampy zaczynają swój blask, wtedy pięknie wychodzi światło.
OdpowiedzUsuńJakie to miłe jak ktoś w końcu człowieka rozumie, a nie tylko wznosi oczy do nieba;)))
UsuńA cóż to za cytowanie bez zgody autora? ;)))
OdpowiedzUsuńLampki bardzo ładne, można pooglądać, ale nie stać nad jedną 10 minut, ludzie chcą iść do przodu... mamo :D
No proszę i w końcu moja Córeczka się ujawniła:))) Po pierwsze na pewno nie 10 minut, a po drugie jak mamusia spędza w Primarku i nie tylko, po parę godzin to dobrze?;)))
Usuńah tez tak mam, jak sie na cos uwezme, to fotografuje i fotografuje :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czemu sobie oszczędzać przyjemności?:)
UsuńTo mamy coś wspólnego , ja też często fotografuję różne detale i lubię to. Pokazane przez Ciebie lampy są ciekawe i ładne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, widzę, że więcej jest takich osób jak ja:) Pozdrawiam:)
UsuńJa tez uwielbiam fotografowac lampy :)
OdpowiedzUsuńNo to coraz nas więcej;)
UsuńU mnie w mieście mogłyby byc takie lampy - piękne :)))
OdpowiedzUsuńTeż bym się nie pogniewała gdyby u nas takie były, ale swoją drogą to muszę się kiedyś wybrać na poszukiwania lamp w swoim mieście:)
UsuńJa kiedys wygralam konkurs na zdjecie lampy :D
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
UsuńJa z kolei mam fioła na punkcie drzew i budynków :)
OdpowiedzUsuńDrzewa i budynki też bardzo lubię fotografować:)
UsuńTeż uwielbiam detale - drzwi, kołatki, okna, balkony, szyldy, latarnie, murale - mogłabym wymieniać bez końca. Zawsze się boję, że coś mi umknie więc się rozglądam uważnie. Ale przeważnie nie mam problemu z ich dostrzeganiem - i całe szczęście :). Dla mnie właśnie takie szczegóły składają się na całość krajobrazu.
OdpowiedzUsuńDokładanie. Dla mnie jest to dodatkowa przyjemność w podróżowaniu i tak jak piszesz - szczegóły składają się na całość krajobrazu:)
UsuńJak się już zacznie fotografować, to trudno przestać, a marudzenie rodziny zawsze można puścić mimo uszu :)
OdpowiedzUsuńPo tylu latach chyba się już uodporniłam na to marudzenie:)
UsuńBo jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, bardzo dobrze powiedziane:)
Usuń