MENTON - cytryny, rośliność, ogrody

Menton to miasto ogrodów i cytryn. Cytryna to znak firmowy miasta. Od XIV w., Menton otaczały rozległe gaje, a cytryny były głównym bogactwem regionu. W miesiącu lutym odbywają się tu doroczne obchody święta cytryn. Przybywa na nie ok. 250 tys. turystów z Francji, Włoch i innych rejonów Europy. W tym czasie powstają niesamowite, o dużych rozmiarach konstrukcje wznoszone z układanych jedna na drugiej cytryn. Niestety tego nie mogliśmy zobaczyć. Za to ogrody były do naszej dyspozycji.


Tuż przy naszym miejscu zamieszkania, na Wzgórzu Garavan znajduje się największy z nich - Val Rahmeh.

Ogród Val Rahmeh został założony pod koniec XIX w. przez kilku angielskich miłośników botaniki.

Ułożony tarasowo ogród składa się z 10 tematycznych części. Można tu zobaczyć wiele egzotycznych roślin:

drzewa cytrynowe, pomarańcze, daktyle, mandarynki, oleandry, mimozy, cyprysy oliwki,  bambusy, awokado, kiwi, krzewy herbaty, kawy i bawełny, drzewa pieprzowe, kwiaty lotosu, strelicji, hibiskusa. To wszystko robi niesamowite wrażenie. W ogrodzie jest również niewielki staw a na nim lilie, hiacynty wodne, papirusy i lotosy. Cała kolekcja ogrodu liczy ponad 1700 gatunków flory. Jedyną jego wadą są komary, które bezlitośnie gryzły nasze kończyny.

Tuż za ogrodem znajduje się Parc du Pian, gaj oliwny, którego drzewa liczą ponad 200 lat. 

Mieszkańcy przyjeżdżają tu na pikniki, a raz nawet byliśmy świadkami urządzanej tu imprezy urodzinowej dla dziecka.

Drugim przepięknym ogrodem jest ogród Bioves. Usytuowany jest pośród ulicznego ruchu, w nowszej części Menton. Wychodzi się z niego prosto na Casino. Ogród jest niezwykle malowniczy, zdobią go fontanny i posągi, a jego piękno można podziwiać odpoczywając na ławeczce. Zachwyciły mnie tam kolorowe kwiatowe rabaty i zielone pióropusze palm. W oddali podziwiać można otaczające Menton, surowe szczyty Alp Nadmorskich.

Chodząc do sklepu mijaliśmy jeszcze jeden ogród, niestety nie udało nam się tam wejść, ponieważ ogród był porządkowany. Jest tu wiele ogrodów: Jardin du Val Rameh, Jardin Fontana Rosa, Jardin de Maria-Serena, Jardin Bioves, Oliveraie du Pian, ale sama roślinność Riwiery jest tak piękna, iż ma się wrażenie jakby cały czas przebywało się w ogrodzie.

Czyż to nie przypomina szczotek do mycia butelek?:)

Nie byłam w stanie nasycić się widokiem tutejszej roślinności.

Jest po prostu cudowna!