Nasz spacer zaczęliśmy wdrapując się na wzgórze Monte di Portofino. W 1977 roku otwarto tutaj park narodowy. Ścieżki zrobione dla turystów, cień, który oferuje nam roślinność parku i coraz piękniejsze widoki pojawiające się przed naszymi oczami czynią ten spacer niezapomnianym przeżyciem.
Schodząc ze wzgórza weszliśmy do ślicznego małego kościółka.
Portofino było kiedyś małą rybacką wioską założoną przez Rzymian. Dzisiaj to miasteczko postrzegane jest jako jeden z najbardziej ekskluzywnych kurortów na Półwyspie Apenińskim, ponieważ bawi się tam śmietanka towarzyska z różnych stron świata. Można spotkać tu gwiazdy muzyki i kina. Nam również się udało:) Akurat w tym czasie przebywała tu Catherine Zeta Jones i Michael Douglas. Tu kierują się w stronę swojego jachtu.
Na każdym kroku widać tutaj luksus i bogactwo. Port usiany jest wielkim jachtami, motorówkami i łódkami.
Dla mnie jednak Portofino to bajkowe miejsce z kolorowymi budyneczkami, cudowną roślinnością i błękitem morza. Myślę, że gdyby krasnoludki szukały swojego miejsca to wybrałyby właśnie kolorowe Portofino:)
Na Piazzetta tuż przy porcie znajdują się kafejki i restauracje. Ceny są bardzo wysokie, ale za to widok z nich jest przepiękny!
Do Santa Margherita postanowiliśmy wrócić stateczkiem. Bardzo lubię te formę podróżowania. Odpręża mnie szum uderzanych o statek fal, świecące słońce i wiatr we włosach;) No i oczywiście widoki ze statku zawsze są przepiękne i niepowtarzalne.
Płynąc zastanawiałam się jak mieszka się w takim miejscu? Patrząc na te kolorowe domy wydawać by się mogło, że zmartwienia i kłopoty tu nie docierają. Otulone zielonymi wzgórzami miasteczko stwarza atmosferę spokoju i pojednania z przyrodą. Być może dlatego bogaci wybierają Portofino.
Dopływając do Santa Margherita podziwialiśmy z morza jej krajobrazy. Pokręciliśmy się jeszcze trochę po tym urokliwym miasteczku, a potem wsiedliśmy do samochodów i każdy skierował się w swoją stronę. My wracaliśmy do Toskanii:)
Piękne,maleńkie Portofino :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się piękne:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że napisałaś, że ich spotkałaś, to od razu weszłam do Ciebie sprawdzić i faktycznie są :) Fajna sprawa spotkać sławy na wakacjach :)
OdpowiedzUsuńCzasami ma się takie szczęście:)
OdpowiedzUsuń