Cztery ostatnie dni spędziliśmy na błogim lenistwie. Snuliśmy się po plaży, siedzieliśmy na naszej wielkiej werandzie, spacerowaliśmy po Cecinie. Chłonęliśmy krajobraz i wszystko wokół nas ze zdwojoną siłą, postanowiliśmy bowiem, że na razie zakończymy przygodę z Toskanią.
Ta decyzja nie przyszła nam łatwo, ponieważ to miejsce stało się naszym drugim domem, ale czuliśmy, że czas wyruszyć już gdzie indziej. Wszyscy wiemy, że to tylko chwilowa przerwa:) Oczywiście, że tam wrócimy. Nie planujemy kiedy, ale wrócimy, bo zbyt mocno kochamy Toskanię, aby na tym zakończyć przygodę z nią. Zostało nam jeszcze do zobaczenia Arezzo, Pitigliano, Greve in Chianti i wiele pięknych miejsc jeszcze na pewno się znajdzie. W tym roku (VII/VIII 2012) będziemy odkrywać Lazurowe Wybrzeże. Na wypoczynek wybraliśmy Menton, kilka kilometrów od granicy z Włochami. Na pewno, więc Liguria będzie w naszych planach wakacyjnych skoro jest tak blisko;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz