piątek, 14 lutego 2014

COSTA TEGUISE



Ustalmy na wstępie, że na Lanzarote nie ma brzydkich miejsc. Jednak Costa Teguise nie zrobiło na nas specjalnego wrażenia. 
Pojechaliśmy tam z Arrecife. Zaczęło mocno wiać, a co za tym idzie i my musieliśmy wskoczyć w długie rękawy.


 Wysiedliśmy, więc na krótki spacer, ponieważ pogoda specjalnie nie zachęcała. Poza hotelami i pięknymi palmami nic atrakcyjnego tu nie zobaczyliśmy. Być może dlatego, że jest to najmłodszy kurort na wyspie. Kiedy wsiedliśmy do auta starałam się dostrzec coś z okien samochodu co mnie zachwyci w tym miejscu, ale niestety nic nie znalazłam. 
Kto wie może gdyby pogoda była lepsza, a spacer dłuższy coś jednak bym znalazła, nie zmienia to faktu, że do tej pory Puerto del Carmen podobało nam się najbardziej:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz