sobota, 22 kwietnia 2017

SANTA CRUZ DE TENERIFE


Santa Cruz de Tenerife to największe miasto na Teneryfie będące jednocześnie stolicą wyspy. Znajduje się tutaj jeden z najważniejszych portów oceanicznych w Hiszpanii.
Z Puerto de la Cruz przyjechaliśmy tutaj autobusem nr 103, a wróciliśmy autobusem 102.

Szczerze powiem, że miasto wydało mi się zupełnie bezbarwne i nie zachęcało do fotografowania. Pierwsze co rzuca się w oczy to wieżowce.


Cały widok ratują oczywiście piękne palmy i ogólnie roślinność.


Całość jakoś nie zachęciła mnie do zwiedzania, być może dlatego zrobiłam tak mało zdjęć w mieście. Teraz tak sobie myślę, że trzeba było pójść od strony oceanu, być może stamtąd widoki byłyby ciekawsze.


Charakterystyczna i rzucająca się w oczy biała budowla w kształcie żagla to Auditorio de Tenerife. Budynek ten jest siedzibą orkiestry symfonicznej.


W Santa Cruz de Tenerife jeździ jedyny na wyspie tramwaj. Z tego przystanku można dojechać do starej stolicy Teneryfy, La Laguny.


Dla mnie zdecydowanie najciekawszym miejsce do odwiedzenia w stolicy jest targ.


Tutaj w końcu można uciec od nieciekawych wieżowców i zachwycić się piękną architekturą.


Na targu można kupić wiele smakołyków, najwspanialsze są oczywiście owoce.


Te były całkiem smaczne, ale do smoczego owocu było im jednak daleko.


Jak widać można nabyć tutaj różnego rodzaju nasiona, ciekawy pomysł na prezent dla kogoś posiadającego ogródek. Ja kupiłam mojej Mamie pomidory, ale póki co nie chcą wzejść:(


Mięsiwa oczywiście też nie brakuje.


Piękny kolor budynków i ich tubylcza architektura naprawdę ucieszyła moje oczy.


Możecie również nabyć na targu różnego rodzaju kawy i herbaty, oraz zioła i kwiaty.


Ten balkon szalenie mi się spodobał i obfotografowałam go z różnych stron. Jednak nie chcąc Was męczyć zamieściłam tylko dwa zdjęcia, jedno już widzieliście wyżej:)


Naprawdę warto odwiedzić ten targ i poczuć hiszpański klimat, bo na Teneryfie wcale nie jest to takie łatwe.


Co to byłby za targ bez ryb? Na piętrze znajdują się właśnie różnego rodzaju ryby i owoce morza.


Pewnie dla kogoś są to przysmaki, dla mnie jest to obrzydliwe, nawet zdjęcia trudno mi się robiło, nie mówią już o patrzeniu teraz na nie.


Urzekły mnie te dwie ławeczki z pięknymi donicami. Podobają Wam się?


Podziwiając detale ruszyliśmy dalej opuszczając targ.


W Santa Cruz de Tenerife jest kilka galerii. Ta przedstawiona na zdjęciach jest jednak najciekawsza i znajduje się w niej Primark, jeśli ktoś lubi warto tu zajrzeć.


Najbardziej urocze są świąteczne dekoracje, które wydają się dziwne biorąc pod uwagę temperaturę panującą na zewnątrz. Jednak cieszą oko:)


Na górze jest wiele kawiarni i restauracji, więc po zakupach można sobie odpocząć, choć nie łatwo znaleźć tu wolne miejsce. My piliśmy tutaj bardzo dobrą kawę i jedliśmy smaczne lody.


Tak jak pisałam wcześniej, miasto to nie zachwyca, ale z drugiej strony nie być w stolicy wyspy też nie uchodzi. Lepiej, więc pojechać i wyrobić sobie własne zdanie.


13 komentarzy:

  1. Wszyscy moi znajomi , tez Hiszpanie polecają Tenaryfe jako najciekawsza z wysp kanaryjskich
    A mnie najmniej ciągnie
    Moze nie słusznie
    Ale ... Chciałabym na Lazarotte ;)

    Brawo za odwagę spędzania świat inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki:) A ja Ci Teneryfy tak bardzo polecać nie będę, za to Lanzarote jak najbardziej. Możesz zobaczyć u mnie na blogu. Ja tą małą wyspą byłam zachwycona!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie,że stolica taka jakas bezpłciowa, ale pewnie tak, jak i Ty, musiałabym się o tym przekonać na własnej skórze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę się przekonać, bo jak jechałam pierwszy raz do Toskanii to kilka osób odradzało mi Volterre, a dla mnie to było jedno z piękniejszych miejsc.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Budynki i architektura też mają swoje piękno. Nie ma co narzekać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narzekać nie narzekam, bo architektura zawsze robi klimat, ale widziałam już ładniejsze miejsca, wiec piszę szczerze:)

      Usuń
  5. Interesujące zdjęcia :)
    www.womanfromforest.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Targ najciekawszy. Ile ziół, owoców, kaw, herbat!! O tak, to na moje serce i oczy :) No i architektura, zdecydowanie lepsza niż wieżowce :)
    Pozdarwiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie, ten targ ratuje to miasto.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Nie dotarłam i chyba nie żałuję. Faktycznie są na Teneryfie ciekawsze miejsca. :)
    Ale zdjęcia świetne!
    Pozdrawiam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Basiu.Powiem Ci,że gdyby nie targ, to naprawdę nie ma tam co oglądać. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Teneryfa! Byłam i do dziś wybaczyć sobie nie mogę, że w połowie trasy na Teide mój lęk przestrzenny mnie przerósł i zawróciliśmy. Teneryfę zwiedzaliśmy samochodem osobowym więc praktycznie wystarczyło zamknąć oczy i przeczekać całą trasę :D Niestety i o tym zapomniałam ;/ Podróż na wyspę wspominam niezwykle miło dwa dni spędziliśmy w stolicy w ciekawym hotelu co ma przeszkloną windę od strony głównej ulicy. Temeryfa ma w sobie niezwykły klimat i musze przyznać, że doskonale się tam czułam, a byłam zarówno na Malcie, Majorce czy Barcelonie. To właśnie na Teneryfie mimo długiego lotu jak również intensywnego zwiedzania nie odczuwałam zmęczenia pogoda doskonała. Gdyby nie długi lot z pewnością nie jeden i nie dwa razy bym tam była, a znacznie częściej!

    OdpowiedzUsuń