piątek, 15 stycznia 2016

Promenada Mistrzów i plaża w MONACO


Jeśli w pobliżu jest plaża nie sposób choć raz z niej nie skorzystać.  Chociaż z wiekiem coraz bardziej preferuję kąpiele w basenie ( pod warunkiem, że nie ma przy nim tłumów), to pływanie w morzu ma na pewno niepowtarzalny urok.

Plaża, która znajdowała się najbliżej nas to słynna monakijska plaża Larvotto, która jest całkiem szeroka i można na niej spokojnie wypocząć.


To dosyć niesamowite uczucie kiedy pływając w morzu ma się na widoku wieżowce Monte Carlo.


Znajdują się tutaj leżaki i parasole, które można wypożyczyć, ale jeśli ktoś ma ochotę przyjść z własnym ręcznikiem, to też znajdzie dla siebie miejsce. Piasek na tej plaży jest w całości importowany.


Idąc na plażę Larvotto możemy podziwiać słynną Promenadę Mistrzów. Jest to na pewno atrakcja dla fanów piłki nożnej. Jednak zamiast odcisków dłoni w brązie znajdują się tutaj odciski stóp najsławniejszych piłkarzy na świecie.


Wśród wielu sław footballu można obejrzeć tutaj stopy między innymi : Diego Maradony, Zinedine Zidane, Roberto Baggio, Michela Platini i Zbigniewa Bońka.


A jednak znalazły się i dłonie - włoskiego bramkarza, jednego z najlepszych w historii piłki nożnej.


Jeśli nie chcemy odpocząć na plaży i nie jesteśmy fanami piłki nożnej to i tak warto przespacerować się bulwarem Larvotto, ponieważ rozpościerają się stąd piękne widoki.





20 komentarzy:

  1. Wolę jednak plaże bez widoku wieżowców tuz przy niej. Podobała mi się Promenada Mistrzów, no i widoki na spacerze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi wieżowce specjalnie nie przeszkadzały, chociaż z rozrzewnieniem wspominam moją małą plażę w Toskanii z widokiem na las piniowy i takie kocham najbardziej:)

      Usuń
    2. Mam tak samo jak Giga, jeśli plażowanie to tylko w jakiejś małej miejscowości bez wieżowców i tłumów. Ale promenadą chętnie bym się przespacerowała :)

      Usuń
    3. Bo takie plażowanie jest bardziej urokliwe, ale to zawsze jakaś odmiana, wszak doświadczenia w życiu są nam potrzebne;)

      Usuń
  2. Taaaak, odpoczywałam na tej plazy...:), ale nie kąpałam się wtedy w morzu.
    I nawet mam podobne zdjecia z promenady! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiesznie odpoczywa się mając wieżowce za plecami, ale to też ma swój urok:)Woda była wtedy cieplutka:)

      Usuń
  3. Podoba mi się plaża, szkoda, że nie miałam czasu popływać w morzu w czasie wizyty w Monaco. Fajna jest ta Promenada Mistrzów. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promenada znajduje się w bardzo urokliwym miejscu, więc warto się nią po prostu przejść. Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Za oknem zima, a u Ciebie...wakacje:) Chyba zacznę je planować:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś trzeba sobie radzić, żeby tę zimę przeżyć;)

      Usuń
  5. Takie promenady mają swój urok, choć pewnie często zatłoczone...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziwo nigdy tam tłoku nie było, więc tym bardziej było przyjemnie:)

      Usuń
  6. Kąpałam się tam :D i stopy mierzyłam :) Moim zdaniem właśnie ta woda niemalże wpływająca do miasta ma swój urok :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stóp nie mierzyłam, ale kąpiel uskuteczniłam:) Dla mnie też ma to swój urok i zawsze to jakaś odmiana:)

      Usuń
  7. a jak z czystością wody?
    chciałabym tak sobie mieszkać na codzień z dostępem do ciepłej plaży:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda była naprawdę czysta. Ach kto by nie chciał?:)

      Usuń
  8. Kąpaliście się? Ja teraz mieszkam tuż przy zatoce, mamy tu małą (sztuczną oczywiście) plażę, ale niestety obowiązuje zakaz kąpieli. Ale może kiedyś będzie okazja popływać w Monako, kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam spokojnie można się kąpać, a woda jest naprawdę czysta. Jedyny problem mieli tydzień przed naszym przyjazdem, bo meduzy przypłynęły w wielkich ilościach i wtedy był zakaz kąpieli.
      Jak przyjedziesz tam to na pewno się wykąpiesz:)

      Usuń
  9. Beatko, na pewno z M. zaplanowalibyśmy pobyt w tym miejscu. M. jest fanem piłki nożnej.
    Ach wakacje...
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak ja też tęsknię za latem i wakacjami..
      Mój Mąż też jest fanem piłki nożnej i chociaż ja nie lubię to na stadion poszłam;)

      Usuń