Blisko Ustronia leży Wisła. Skorzystaliśmy, więc z okazji i pojechaliśmy zobaczyć to znane górskie miasteczko. W końcu to tutaj urodził się nasz znakomity polski skoczek Adam Małysz.
Na terenie tego miasta swoje źródła ma największa polska rzeka o tej samej nazwie - Wisła. To ładne miasteczko położone jest w głębi Beskidu Śląskiego. Najwyższe wzniesienia Wisły to Barania Góra i Stożek Wielki. Odpoczywali tu Bolesław Prus i Władysław Reymont. Baza hotelowa jest tu szeroko rozwinięta, a miejsc noclegowych jest ponad 9 tysięcy, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Najbardziej znany hotel w Wiśle z 562 pokojami to Hotel Gołębiewski.
W Wiśle znajduje się sympatyczny deptak usiany oczywiście górskimi pamiątkami. Królują tu wyroby z drewna, kapelusze góralskie i kapciuszki:)
W tym czasie kiedy przebywaliśmy Wiśle odbywał się bieg kelnerów. Pierwszy bieg odbył się w 1938 roku. Jest to niecodzienny widok, bowiem kelnerzy ubrani są w swoje uniformy i biegną z tacą, o której mówią, że z każdym metrem staje się coraz cięższa.
W Wiśle Malince w 2008 roku odbyło się uroczyste otwarcie skoczni narciarskiej i nadano jej imię Adama Małysza w dowód wdzięczności za zasługi dla kraju.
Na górę można wjechać wyciągiem, co osobiście sobie podarowałam, bowiem dyndające nogi w powietrzu są ponad moje siły:) Pojechali, więc Córa z Mężem, a ja dotrzymałam towarzystwa Leosiowi:)
Widok ze skoczni posiadam, więc dzięki Mężowi i Córce:)
Stąd można kibicować skoczkom. Chętny jak widać już jest:)
Wisła jest moim zdaniem fajniejszym miejscem niż Ustroń, chociaż na pobyt w Ustroniu absolutnie nie narzekam. Tutaj po prostu więcej się dzieje:)
No i ładnie :) W Beskidach jest super, moja pasja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :))))
Beskidy są moimi ulubionymi górami, chociaż po nich nie chodzę;)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)