czwartek, 2 lutego 2012

PIENZA



Z Montepulciano ruszyliśmy cudowną Val d`Orcia do Pienzy, małego ślicznego miasteczka.


Panuje tu atmosfera totalnego spokoju i rozleniwienia. Pośpiech jest na pewno obcy temu miasteczku, zresztą jak wszystkim małym miastom Toskanii.
Swój kształt i urok Pienza zawdzięcza papieżowi Piusowi II, wybranemu w 1458 roku. Papież chciał wybudować miasto doskonałe i udało mu się to, bowiem Pienza jest przykładem renesansowej urbanistyki. Kiedyś była to wioska o nazwie Corsignano, później zmieniono nazwę miasteczka na Pienza.


Piazza Pio II jest małym placem, na którym znajduje się Katedra, Palazzo Comunale z otwartą loggią, Pałac Biskupi oraz arystokratyczna rezydencja nosząca herb rodziny Piccolomini, a przed nią stoi urocza renesansowa studnia.
Wnętrze katedry robi niesamowite wrażenie poprzez ogromne witraże, przez które wpadają promienie słoneczne. Tworzy to naprawdę niebiańską atmosferę. Katedra ukończona została w 1462 roku.
Palazzo Piccolomini to jedno z najznakomitszych dzieł Rossellino, wzorowany był na znanym florenckim Palazzo Rucellai. Rezydencja była siedzibą spadkobierców Piusa II do 1968 roku.


Pienze można obejść w ciągu kilkunastu minut. Uliczki są czyste i ukwiecone. Warto też zwrócić uwagę na ich ciekawe nazwy - Fortuna (Via della Fortuna), Miłość (dell Amore), Pocałunek (del Bacio), Ciemność (Via Buia)

 

Pienza nazywana jest stolicą pecorino i rzeczywiście jest przesiąknięta zapaszkiem tego owczego sera.
Mimo tego unoszącego się w powietrzu, niekoniecznie dla każdego nosa miłego zapachu, Pienza jest naprawdę uroczym i spokojnym miasteczkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz