wtorek, 6 lipca 2021

CHORWACJA - PULA



Tego miasta na Istrii nie można ominąć, choćby ze względu na znajdujące się tutaj koloseum. Na tamat Puli zdania są podzielone, jedni są zachwyceni, innym się nie podoba, a moje zdanie jest chyba po środku.

Tak, więc zapraszam Was do Puli, jednego z najbardziej znanych miast na Istrii.


Kolosum w Puli jest szóstym co do wielkości rzymskim zabytkiem tego typu na świecie. Właściwie tak jak nam się kojarzy jego działalność w przeszłości tak też dokładnie jest. Bowiem było to miejsc walk gladiatorów i dzikich bestii, ścigały się tutaj rydwany. Prześladowania chrześcijan i niewolników również miały tu miejsce.







W tej chwili w koloseum odbywają się koncert gwiazd. Wystąpili tutaj między innymi Jose Carreras, Sting, Marylin Manson czy Bon Jovi. Najchętniej posłuchałabym tu Stinga.





W podziemiach urządzona jest wystawa związana z uprawą winorośli  i drzew oliwnych.







W wybrane dni można tutaj podziwiać występy gladiatorów i choć trochę przenieść się w wyobraźni do tych okrutnych bądź co bądź czasów. Tak naprawdę poprawna nazwa to Amfiteatr w Puli, jednak często nazywany koloseum. Mamy tutaj 5000 miejsc siedzących.






Bilet wstępu kosztuje 50 kun dla osoby dorosłej i 25 kun dla studentów. Wizerunek Amfiteatru znajduje się na banknocie dziesięciu kun. Można go sobie zostawić na pamiątkę😉




Kończąc zwiedzanie Amfiteatru musimy przejść przez sklep, jak często bywa w takich miejscach. My jednak jesteśmy już trochę uodpornieni na tego typu sztuczki, nic nie kupiliśmy tym razem.




Taki widok znajduje się dokładnie naprzeciwko koloseum, tam również jest parking.


Nie nastawialiśmy się na specjalne zwiedzanie miasta, ponieważ upał był okropny, ponad 35 stopni. Ani my ani psiak nie mieliśmy na to siły. Także obeszliśmy kilka uliczek i poszliśmy odpocząć.









Na posiłek i odpoczynek wdepnęliśmy do jednej z knajpek z widokiem na morze. Była tam przemiła obsługa, która ochrzciła nas Familii One i Familii Two😀



Zamówiliśmy tutaj między innymi platę i uwierzcie mi była boska! Ja nie jestem mięsożerna, ale tutaj zażerałam się tym mięsiwem z wielkim smakiem😋 Mało tego przyjechaliśmy ponownie do Puli, aby powtórzyć to dzieła sztuki kulinarnej.


Nawet jeśli nie macie ochoty na jakieś wielkie zwiedzanie, to do Puli warto przyjechać chociażby dla Amfiteatru no i tej obłędnej platy😋😋😋


A tutaj macie namiary na tę restaurację, wszystko pod Coca Colą😊





5 komentarzy:

  1. Pięknie zachowane miejsce! Zdecydowanie warto tam się udać. Zresztą widać, że nie tylko dla zabytków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Pulę zdecydowanie warto odwiedzić:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. hej hej, czy pytanko mogę - co to jest ta obłędna PLATA (jakby zanadto ignoranckie to było, prosze nie śmiej się zbyt głośno, bo starzy znajomi na Muchoborze usłyszą, a ja juz mam czerwone uszy).
    Pozdrawiamy i (a kiedy na urlopik ?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plata jest mięsna i rybna. Tak naprawdę jest to talerz z różnymi kawałkami ryby, albo mięsiwa:)
      Urlop Piotruś mamy od 30.07 do 15.08. Pozdrawiam cieplutko kochani:)

      Usuń
  3. Chorwacja widać przypadła wam do gustu - super relacja, dużo zwiedziliście. Jak było z wymianą walut? Na https://istria.pl/ o chorwackich atrakcjach i w te wakacje na pewno zwiedzmy klasztor franciszkanów.

    OdpowiedzUsuń