Nasz hotel okazał się naprawdę trafnym wyborem. Rzeczywiście wszystko zgadzało się z opisem i zdjęciami, które oglądaliśmy w internecie. Nigdzie niestety nie znalazłam zdjęcia samego hotelu z zewnątrz, dlatego sama je zrobiłam, bo być może przyda się komuś kto wybierze się do Residence Panoramic. Warto, bo jest tam czyściutko i bardzo miło. Tak jak w ofercie pościel i ręczniki zmieniane są dwa razy w tygodniu, chyba, że ktoś nie ma na to ochoty. Wystarczy wtedy powiedzieć o tym bardzo miłym paniom sprzątającym, które zawsze o to pytają. W recepcji pracują sympatyczne i pomocne osoby. My najczęściej pytaliśmy o wszystko, młodego pana, który mówił po angielsku i zawsze chętnie i wyczerpująco udzielał informacji.
Same apartamenty nie są może ogromne, ale spokojnie można się po nich poruszać. Balkon jest dość wąski, ale za to bardzo długi, zresztą widok z niego jest powalający, więc czego chcieć więcej:)
Hotel położony jest w drugiej linii brzegowej i jest wyższy niż stojące
przed nim budynki, dzięki czemu roztacza się przed nami cudowny krajobraz:) Nasz apartament był na szóstym piętrze.
Żeby pójść na plażę
wystarczy przejść przez ulicę. Blisko jest też do portu i do sklepów samoobsługowych.
Dookoła znajduje się mnóstwo restauracji, pizzerii i barów. My mieliśmy swój ulubiony, ale o tym później.
I jeszcze jedno, bardzo ważne i prawie niespotykane zjawisko we Włoszech, w Maiori można zjeść o każdej porze, nawet w czasie sjesty:)
Hotel Residence Panoramic z zewnątrz
Korytarz
Hol przy recepcji
Zdjęć apartamentu niestety nie mam, przyznaję się zupełnie o tym zapomniałam. Jednak żadna to starta bo wszędzie można je obejrzeć, a wyglądają naprawdę tak jak na zdjęciach pojawiających się po wpisaniu nazwy hotelu.
O widoku z balkonu nie zapomniałam, bo jak można by o czymś tak pięknym zapomnieć. I bez zdjęć mam go przed oczami do tej pory:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz