Po tak intensywnym dniu trzeba było nie lada siły, aby zmobilizować się na nocny spacer. Oczywiście nie z wątpliwości co do piękna Pragi nocą, ale z wyczerpania. Mimo późnej pory upał nadal doskwierał, jednak chęć zobaczenia tego miasta pogrążonego w ciemnościach i możliwość uwiecznienia go na zdjęciach zwyciężyły.
Jak widać zapadający zmrok nie przeszkadzał w zwiedzaniu Pragi również z pozycji wody. Być może była to jedna z nielicznych form ochłody, dlatego rzeka stała się taka oblegana.
Lubię spacerować po mieście kiedy wszystko jest oświetlone, a ulice i budynki coraz bardziej pogrążają się w mroku.
Wymyśliliśmy sobie, że spacer zaczniemy w okolicach Tańczącego Domu, a stamtąd ruszymy w stronę Mostu Karola.
Szliśmy spacerkiem przez miasto, podziwiając jego zakątki, a kiedy doszliśmy do słynnego mostu byłam już zupełnie wykończona. Jednak widok, który ukazał się moim oczom wynagrodził wszelkie zmęczenie.
Powiem szczerze, że wybierając się na nocny spacer miałam nadzieję,
że zwiedzających będzie mniej. Wymyśliłam sobie, że jednodniowe
wycieczki już odjechały, a wiele osób w hotelach siedzi na kolacji i na
ulicach będzie znacznie luźniej. O ja naiwna, mam wrażenie, że ludzi
było jeszcze więcej niż za dnia...
Z Mostu Karola ruszyliśmy w stronę Rynku. Po drodze podziwialiśmy cudne praskie kamieniczki.
Rynek nocą wyglądał po prostu przepięknie.
Kościół Tyński w tych ciemnościach przybrał wręcz spektakularny wygląd, nie
mogłam przestać robić mu zdjęć. Naprawdę byłam nim zauroczona,
oświetlony na tle nocnego nieba wyglądał cudownie i bajkowo.
W Rynku oczywiście tłumy. Zawsze współczuję ludziom, którzy
mieszkają na naszym wrocławskim Rynku ze względu na wieczny tłum i
imprezy tam organizowane, ale tutaj słowo współczuję ma chyba zbyt słaby
wydźwięk.
Chodząc po uliczkach Pragi doszliśmy do mojego ulubionego miejsca
czyli Placu Wacława. Nocą plac wyglądał równie pięknie. Mam jednak znowu
wrażenie, że w dzień to miejsce było znacznie spokojniejsze.
Nie
mając już zupełnie sił postanowiliśmy w tym miejscu zakończyć naszą
nocną wycieczkę po Pradze. Stąd mieliśmy tramwaj, który zawiózł nas pod
sam hotel.
Nocą nawet brzydki "śrubokręt" wyglądał całkiem nieźle. Zrobiłam mu zdjęcie z okien naszego hotelu, zakryłam obiektyw aparatu i padłam wyzuta całkowicie z sił.
Beatko, Praga nocą jest jeszcze piękniejsza. :)Zdjęcia cudne.
OdpowiedzUsuńByłam kilka razy w Pradze, ale nie mam nocnych zdjęć :( Oj muszę to nadrobić. :)
Moc majowych buziaków!
Dziękuję Basiu. Zgadza się, Praga nocą jest prześliczna, musisz to nadrobić koniecznie:)
UsuńMajowe buziaki posyłam również:)
Troszkę żałuję, że nie poszłam razem z Wami, ale zmęczenie było silniejsze... A Praga nocą o wiele piękniejsza się wydaje niż w dzień, z resztą jak chyba każde miasto :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że jest czego żałować, bo sama widzisz jak ładnie jest Praga oświetlona. Następnym razem trzeba słuchać rodziców;)))
UsuńDobrze mamo :D
Usuń:))) No i tego się trzymaj;)
UsuńPięknie! Ja zrobiłam tylko kilka zdjęć nocnej Pragi, ale może to nadrobię przy najbliższej okazji (czyli już niebawem), bo zmobilizowałaś mnie do zrobienia podobnej trasy. :)
OdpowiedzUsuńAch bardzo się cieszę, że przydadzą Ci się moje wpisy. Jestem ciekawa Twoich zdjęć nocą na tej trasie:)
Usuńa nocą pewnie jeszcze więcej turystow jak w ciagu dnia? :)
OdpowiedzUsuńNo niestety, chociaż miałam nadzieję, że będzie ich mniej:(
UsuńNocne zdjęcia zdecydowanie mają w sobie magię. :) Aż chciałoby się lecieć do Pragi.
OdpowiedzUsuńChyba każde miasto jest magiczne nocą, dlatego odwiedzając tak duże miasta warto pojechać tam na kilka dni:)
UsuńPiękna twoja Praga i nocą i w dzień :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńPiękne kadry, bardzo nam się podoba Praga wieczorną porą. Z tymi ludźmi na ulicach mieliśmy podobne odczucia w Weronie. Im było później tym więcej ludzi. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńByć może dlatego, że każdy ma nadzieję, że wieczorem będzie chłodniej, przynajmniej tak można sobie to tłumaczyć latem:)
UsuńPraga jest piękna za dnia, byłam tam już nie raz. Nocą jednak tego miasta nie oglądałam i mam czego żałować, bo jest urocza. Muszę to nadrobić koniecznie . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZawsze możesz pojechać do Pragi kolejny raz, już masz pretekst - musisz zobaczyć ją nocą:) Pozdrawiam:)
UsuńPraga nocą wygląda uroczo, choć można byłoby bardziej wyeksponować światełkami niektóre praskie miejsca.
OdpowiedzUsuńNocą trochę smutno wygląda Most Karola- szary i bury, a w dzień - tak bardzo kolorowy.
A może brak podświetlenia przy niektórych budowlach ma dodać tajemniczości Pradze?!
Praga tylko trochę pustoszeje gdzieś w okolicach... piątej rano. :))
Rzeczywiście masz rację Most Karola jest trochę smutny jednak widoki z niego wynagradzają tę jego nocną szarość.
UsuńGdybym mieszkała trochę bliżej centrum może pokusiłabym się na taki poranny spacer, ale z naszej dzielnicy był to jednak kawałek no i lenistwo zwyciężyło:(
Mam jednak takie plany na wakacjach, zobaczymy czy się uda;)
Chciałabym kiedyś zobaczyć Pragę, słyszałam, że jest to bardzo fajne miejsce. Nie wiem, czy wiesz ale w Pradze był kręcony teledysk nie istniejącej już grupy INXS. Piosenka - "never tear us apart". Można tam zobaczyć jak Praga wyglądała w komunistycznych latach 80tych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie miałam pojęcia, a grupę bardzo lubię. Dziękuję za odwiedziny i tę ciekawostkę, poszukam teledysku. Pozdrawiam:)
UsuńNigdy nie miałam okazji spacerować po ulicach Pragi nocą i dlatego szczególnie cieszę się z tego wpisu. Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, cieszę się w takim razie, że mogłam pokazać Ci Pragę nocą.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zachwycajaca!
OdpowiedzUsuńWYgląda urokliwie. Ja tam lubię nocą ludzi na ulicach, ma się wtedy wrażenie, że ciągle się coś dzieje, a miasto nigdy nie śpi. Ale oczywiście jeśli człowiek zmęczony, to jest bardziej wrażliwy na wszelke bodźce, wszystko drażni jakby bardziej...
OdpowiedzUsuńNo niestety te tłumy w Pradze mnie mocno przeraziły, ale nie mamy na to wpływu. Jednak nocą mimo tłoku warto przejść się ulicami Pragi.
Usuń