Eze to moja druga perełka odkryta w tym roku w Prowansji. Nie umiem się zdecydować, która jest bliższa mojemu sercu, ale to pewnie dlatego, że jednak Eze i Villefranche różnią się od siebie.
Do tej uroczej wioski wybieraliśmy się już będąc we Francji w 2012 roku, ale było tyle numerów jeden do zobaczenia, że na Eze zabrakło czasu. Teraz absolutnie nie odpuściłabym tego miejsca.
Pojechaliśmy tam już późnym popołudniem mając nadzieję, że będzie trochę mniej ludzi i mniej upalnie. Ludzi niestety było sporo, a upał też doskwierał, jednak nie był tak dokuczliwy jak o dwunastej w południe.
Na parkingu, który znajduje się w dole wioski cudem udało nam się znaleźć miejsce, wybraliśmy opcję trzygodzinną i zapłaciliśmy 4,80 euro.
Tuż po wejściu przywitały nas takie słodkości:)
Urocza wioska od razu skradła nasze serca, krętymi brukowanymi uliczkami zawędrowaliśmy do małego kościółka.
Bogate barokowe wnętrze kościoła nie pozwoliło wytchnąć od upału, nawet tutaj czuło się wysoką temperaturę panująca na zewnątrz. Włoskie świątynie zawsze dawały nam wytchnienie od upału, w Prowansji niestety tego nie zaznaliśmy.
Kamienne domy poprzeplatane drzewami i kwieciem tworzą niepowtarzalny urok, z którego słynie malutkie odizolowane Eze
Nie brakuje tutaj tajemniczych wąskich przejść.
Ta średniowieczna wioska jest jedną wielką dekoracją Prowansji.
Wiszące szyldy i lampy są nieodłącznym elementem tego miejsca.
Eze przesiąknięte jest sztuką. Bardzo wiele jest tutaj galerii z obrazami, których właściciele zamieszczają na murach informacje o zakazie fotografowania. Przyznaję, że zrobiłam kilka zdjęć nie zauważywszy na początku powyższej informacji, jednak z szacunku dla malarzy nie zamieszczę ich na blogu. Musicie sami pojechać i je zobaczyć;) Jednak samo Eze jest jak galeria sztuki, więc myślę, że zdjęcia zachęcą Was do odwiedzenia tego cudownego miejsca.
Humor jak widać dopisywał;)
Przepiękne Eze ma dla nas jeszcze jedną niespodziankę w postaci ogrodu i widoków, co też jest ze sobą ściśle związane, bowiem nici będą z widoków jeśli nie wejdziecie do ogrodu. Dobrze pomyślane;) To właśnie z Jardin Exotique rozpościera się najpiękniejsza panorama, a i sam ogród na pewno warty jest zobaczenia. Wstęp kosztuje 6 euro od osoby.
Malutka, obronna wioska przycupnęła na wzgórzu i góruje ponad cudnymi widokami na wysokości 427 m n.p.m. Według legendy założona została przez Saracenów, ale w rzeczywistości była to osada celtycko-liguryjska, a w późniejszym czasie przeszła w ręce Fenicjan, Rzymian i Saracenów.
Na wzgórzu znajdują się ruiny XIV wiecznego zamku, zburzonego w 1706 roku na rozkaz Ludwika XIV.
Myślę, że warto zapłacić te sześć euro i móc pospacerować wśród pięknych roślin, dodatkowo napawając się cudownymi widokami. Przy dobrej pogodzie widać stąd nawet Korsykę.
Tego miejsca nie wolno absolutnie pominąć. Niech nikt nie wmówi Wam, że to tylko kamienna wioska, bo Eze ma tak niepowtarzalny urok, że nie sposób tego ani opisać, ani pokazać na zdjęciach. Ściągają tu turyści z całego świata. My na pewno powtórzylibyśmy wycieczkę do tego cudownego miejsca. Eze jest cudowne!
Dla nas Prowansja to wciąż nieodkryty ląd, a szkoda bo jest co zobaczyć. Momentami przypomina nieco włoskie klimaty. Może podobne miasteczka zobaczymy na Korsyce, gdzie wstępnie planujemy wybrać się latem tego roku.
OdpowiedzUsuńKorsyka też znajduje się na mojej liście:) Prowansja ma trochę włoskiego klimatu, pewnie dlatego tak mi się podoba;)
UsuńWstyd się przyznać, ale ja na Cote d'Azur byłam raz i to w dodatku przejazdem.... Bretania złapała mnie w swoje sidła i nie puszcza :) Dzięki za trochę słońca, szczególnie że u mnie za oknem deszcz i wichura :(
OdpowiedzUsuńU nas też nie jest miło - śnieg, chlapa, potem mróz i ślizgawica, okropność!
UsuńNie dziwię się, że Bretania Cię złapała, bo jest tam na pewno pięknie, tylko jak dla mnie trochę latem za zimno;)
Piękne, klimatyczne zdjęcia :) A niektóre widoki przypominają mi trochę Majorkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Na Majorce jeszcze nie byłam, ale już mnie zachęciłaś:)
UsuńO, widzę, że już tu komentowałam :) I kto by pomyślał, że już tego lata będzie mi dane odwiedzić Eze :) Nie mogę się doczekać!
UsuńEze jest naprawdę przepiękne, tego miejsca na pewno nie wolno Ci odpuścić:)
UsuńPrzepiękny spacer, cudowne widoki!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spacer sprawił Ci przyjemność:)
UsuńWOW! Przepięknie, idealne miejsce dla mnie! Mnie przypomina to trochę Sycylię z kolei :) Ach, muszę tam dotrzeć!
OdpowiedzUsuńNa pewno doceniłabyś piękno Eze, jestem tego pewna;) Jedź koniecznie:)
UsuńByła w Prowansji nie raz, ale do Eze nie trafiłam, a szkoda. Jest to urokliwe miasteczko i miło było popatrzeć na zdjęcia. Pierwsze mnie urzekło :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo tam naprawdę warto pojechać, ale nic straconego zawsze można to nadrobić:)
UsuńOj tak kwiecie z pierwszego zdjęcia powala:)
Zdecydowanie to perełka. Jak Ty to robisz, że odkrywasz takie piękne miejsca Beatko? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję Agnieszko za miłe słowa:) Szperam trochę przed wyjazdem i patrzę co też może skraść mi serce;)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Chyba nie raz minelysmy sie na ktorejs z tych pieknych uliczek..
OdpowiedzUsuńMiejsce niesamowite, zupelnie bajkowe..
Pozdrawiam goraco Beatko)
Bardzo możliwe, bo ten ogromny świat jest jednak mały:) Eze jest przepiękne!
UsuńPozdrawiam Kasiu również gorąco:)
Z pewnością miejsce które przyciąga, wciąga i rozumiem w pełni Twój zachwyt.
OdpowiedzUsuńTaki urok lubię, oj bardzo ;)
Dla mnie takie miejsca mają największą wartość, szkoda tylko, że inni też lubią je zwiedzać;)
UsuńBardzo piękna okolica, nie dziwię się, że chcieliście tam pojechać, tyle wspaniałych rzeczy do oglądania, mnie najbardziej zachwyciły ogrody. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOgród rzeczywiście jest śliczny, ale jeszcze bardziej bajkowe są widoki z niego. Zresztą całe Eze jest jak pocztówka:)
UsuńRzeczywiście cudowne! I te piękne kolory! :)
OdpowiedzUsuńEze jest bardzo kolorowe:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Zapisałam sobie nazwę miejscowości w specjalnym notesie, w którym mam listę miejsc, którę muszę kiedyś odwiedzić. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, naprawdę Eze polecam z całego serca, to miejsca zapada głęboko w pamięć.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam wąskie, tajemnicze uliczki...
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce. Dziękuję za tę słoneczną wycieczkę.:)
Humory dopisują, uroda też... :)
Pozdrawiam.
Ach dziękujemy bardzo za tak miłe słowa:)
UsuńEze jest naprawdę cudowne, ja też uwielbiam spacery wąskimi uliczkami i chyba nigdy mi się to nie znudzi.
Pozdrawiam cieplutko:)