niedziela, 26 lutego 2012

Sklepy i sklepiki



Dotychczas robiliśmy zakupy w Conadzie, a w tym roku odkryliśmy w Cecinie Eurospin. Znaleźliśmy tam parę nowych produktów, nasze ulubione ciasteczka i genialne wino Chianti, za naprawdę śmieszne pieniądze. Uwielbiam je.



Kocham włoskie sklepy, zwłaszcza te malutkie. Wszystkie są takie klimatyczne i urocze.
Często przed sklepem zrobiona jest jakaś dekoracja, która stanowi taką kropkę nad i. Włosi robią to z taką samą prostotą jak gotują. Wszystko jest jakby trochę od niechcenia, a efekt końcowy jest doskonały.
Owoce i warzywa kuszą kolorem i zapachem. Czasami wystawy sklepowe wyglądają jak dzieła sztuki. Wielką frajdę sprawia mi ich fotografowanie.


Tak sobie myślę, że powinnam podziękować mojej Córce za założenie tego bloga. Dzięki niemu jestem cały czas w Toskanii:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz