Wrócę jeszcze na chwilę do Bolseny, a ściśle mówiąc do jej roślinności. To miasto jest naprawdę bardzo zielone co sprzyja miłemu odpoczynkowi.
Zielono jest nie tylko nad jeziorem, ale w całym miasteczku. Wysokie drzewa tworzą piękną aleję prowadzącą do Starego Miasta, a nad jeziorem starannie przystrzyżona trawka kontrastuje z dominującym tu kwieciem.
A dominującym tu kwieciem są hortensje. Cudowne, kolorowe i zachwycające. Jadąc do Bolseny nie wiedziałam, że spotka mnie taka niespodzianka, ponieważ hortensja to mój ulubiony ogrodowy kwiat. Chodziłam, więc cała w zachwycie i bez przerwy je fotografowałam.
Najbardziej podobały mi się te w niesamowitych odcieniach niebieskiego i fioletu. Kolory były po prostu obłędne.
No i wielkość rosnących kwiatów naprawdę zaskakiwała.
Inne znalezione rośliny już mnie tak nie zachwycały, bowiem hortensje wciąż były w moim umyśle;), ale to nie przeszkodziło mi w cykaniu fotek.
Italia zawsze kojarzy mi się z pięknymi kwiatami w glinianych donicach, żałuję, że u nas nie można podziwiać takich dekoracji.
I kończąc już temat Bolseny zapraszam do pięknie położonej knajpeczki:)
Zdjęcie kwiatów na tle morza, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale to tylko jezioro;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne te hortensje! Do tego te zdjęcia z kwiatami i morzem - cudo!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Dobrze, że nie tylko ja doceniam piękno roślin:)
OdpowiedzUsuńKocham Bolsenę i pobliskie jezioro Bolsena - czyste, głębokie (do 146m), z czarnym piaskiem, który lśni diamentowym blaskiem :). Samo miasto jest niezwykłe, brak mi słów - jakby je tu opisać? Niezwykłe i już!
OdpowiedzUsuńA co do hortensji - w pewnej pizzerii dostałam ulotkę, że we wrześniu (chyba) co rok odbywa się festiwal HORTENSJI.Trwa cały tydzień i jest mnóstwo imprez towarzyszących temu festiwalowi. Pewnie byłaś na festiwalu? :)
A! I świetne zdjęcia! Ciekawa jestem ile masz hortensji w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie byłam na festiwalu, bo gościliśmy w Bolsenie w lipcu, ale i bez tego jest tam ciągły festiwal hortensji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie dla zdjęć, a hortensje mam w tej chwili jedną i to same liście:(
Pozdrawiam:)